Irena Poldowski
Lady Monsieur Poldowski
Barbara Kinga Majewska - głos, esej
Emilia Karolina Sitarz - fortepian
Robert Migas - nagranie
Lady Irena Dean Paul, z domu Wieniawska, kompozytorka publikująca pod pseudonimem Poldowski, Poldowsky lub Poldowska zmarła 28 stycznia 1932 roku w Londynie w wieku 53 lat. W ostatnich momentach życia towarzyszył jej syn - Brian Kenneth Dean Paul. Przekazał potomnym ostatnie wypowiedziane przez matkę słowa - Opiekujcie się moją muzyką, troszczcie się o moją muzykę. Brian był drugim synem Ireny. Pierwszego syna, ochrzczonego Aubrey Donald Fitzwarren Severin Dean Paul, Irena urodziła w wieku 23 lat. Kiedy Aubrey miał rok, wyjechała do Paryża na studia kompozytorskie. Niecały rok później przerwała studia żeby wrócić do Londynu na pogrzeb syna, który zmarł zanim ukończył drugi rok życia. Tego samego roku Irena Dean Paul urodziła drugiego syna - Briana i zanim skończył rok, wróciła do Paryża żeby kontynuować studia kompozytorskie. Brian był jedynym z trojga jej dzieci, które słyszało i przekazało jej ostatnią prośbę potomnym. Dzięki Brianowi prośba trafia do obszernej monografii poświęconej życiu i twórczości Poldowskiej autorstwa Davida Mooneya. System wypożyczeń międzybibliotecznych pozwala za niewielką opłatą wypożyczyć pracę Mooneya i stać się adresatem ostatnich jej słów. Tak stajemy się nimi my.
Prośba Ireny Wieniawskiej o opiekowanie się jej muzyką realizuje się na kilku etapach pracy prowadzącej do wydania płyty. Polega na zapoznaniu się ze wszystkimi skomponowanymi przez Wieniawską pieśniami i wyborze dziewięciu z nich. Na spotkaniach w mieszkaniu Emilii Sitarz na warszawskim Mokotowie, gdzie odbywają się próby przy fortepianie marki Wilh.Steinmann. Na wykonywaniu w pozycjach siedzących partii głosu i partii fortepianu z partytur wydrukowanych na kartkach A4 w osiedlowym punkcie ksero. Na omawianiu możliwości interpretacji, dyskutowaniu oznaczeń tempa, mapowaniu relacji pomiędzy poszczególnymi częściami kompozycji, sprawdzaniu składu akordów i długości wybrzmiewania fermat. Na nanoszeniu na partytury linii, strzałek i znaków zapytania, zakreślaniu w kółka liter pp i ppp, kolorem i ołówkiem. Na tłumaczeniu, dyskutowaniu i rewidowaniu rozumienia sensów poezji zawartej w pieśniach i sposobów jej przekazania przez przypisane jej dźwięki, melodie i harmonie. Na unikaniu błędów rytmicznych, intonacyjnych i wymowy, na wykonywaniu kompozycji bez przerw, rozpinaniu łuków między pierwszym a ostatnim dźwiękiem, na wsłuchiwaniu się we współbrzmienia i staraniu o równoczesność zdarzeń, które powinny następować razem. Na wyobrażaniu sobie brzmienia instrumentu, który Poldowska miała pod palcami komponując i wykonując pieśni, które wykonujemy my i na brzmieniu jej głosu, kiedy sama je śpiewała. Na wejściu w wyznaczonym terminie do studia z herbatą w termosie i w wygodnych ubraniach, na zgaszeniu światła i pozostawieniu zapalonych małych lampek przy pulpitach. Na przywodzeniu sobie na myśl wszystkiego, co delikatne i smukłe. Na przywoływaniu z pamięci widoku skóry białej jak magnolia i podłużnych oczu w kształcie migdałów, ciemnych i prostych włosów kobiety z trzech fotografii z 1920 roku. Na słuchaniu wszystkich nagranych podczas sesji wykonań i wyborze dziewięciu z nich podczas spotkań w studiu Roberta Migasa na poddaszu przy ulicy Rakowieckiej. Na przypominaniu sobie zdania Opiekujcie się moją muzyką, troszczcie się o moją muzykę. Jeśli jest to prośba, która wynika ze szczególnego przywiązania Poldowskiej do własnej twórczości, to realizuje się ona przez bycie obecnym w jej muzyce z czułością. Jeśli jest to żądanie, które wynika z przekonania Poldowskiej o wartości własnych kompozycji, to realizuje się ono w zaświadczaniu wykonaniem o ich prawie do obecności dziś. Wreszcie oba zrealizują się w momencie, kiedy długo po tym, jak praca zostanie wykonana, muzyka pozostaje obecna. Przez zapach dalii, śnieg, kolor miedzi, apatię, wrony, smak poziomek, któryś z krajobrazów, żałobę lub mgłę.
Wszystkie dzieci Ireny Wieniawskiej umarły bezpotomnie. Córka, Brenda Irene Isabelle Dean Paul, zmarła w 1959 roku na skutek przedawkowania narkotyków. Brian pracował jako portier do dnia, kiedy odziedziczył fortunę po swoim ojcu, Lordzie Dean Paul. Kiedy umarł w 1972 roku, zostaliśmy Poldowskiej tylko my.
Projekt graficzny: Macio Moretti
W nagraniu wykorzystano fragmenty definicji pochodzące ze stron internetowych:
www.wikipedia.org
www.wikisource.org
www.etymoline.com
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach programu Muzyczny ślad realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca.